Ilość energii jaką masz do wykorzystania w ciągu dnia – to paliwo mentalne. Jeśli Twój organizm dostaje niewystarczającą ilość snu, spacerów, dobrej jakości pożywienia, żyjesz w nieustanym stresie etc., to tego paliwa masz już mało na starcie

Czym jest paliwo mentalne?

Swoje paliwo mentalne każdego dnia zużywasz np. na podejmowanie decyzji, i tak zaczynając od bardzo błahych spraw dotyczących wyboru ubrania o poranku, czy zdecydowania: czy na śniadanie zjeść komosę czy może raczej jajecznicę, przez rozstrzyganie kłótni Twoich dzieci, idąc do poważnych inwestycji na giełdzie, o pracy nie wspominając.

Co to ma wspólnego z dietą i samodyscypliną? – zapytasz.

Właśnie bardzo dużo.

Jak ograniczyć zużycie paliwa mentalnego

Możesz ułatwić sobie życie "na diecie", gdy na półkach w domu będziesz miała produkty, które są dla Ciebie wskazane. Jeśli masz domowników, którzy te produkty jedzą – włóż je do jednej szafki, by te przekąski Cię z nie kusiły z każdej strony. Gdy leżą one na widoku, za każdym razem, gdy będziesz obok nich przechodziła będziesz musiała podjąć decyzję – zjeść / nie zjeść.

Wyobraź sobie sytuację – wracasz do domu po wyczerpującym dniu w pracy i zarówno w kuchni, jak i w salonie leżą produkty dla Ciebie niewskazane. Po całym, ciężkim dniu, Twoje paliwo mentalne jest na skraju wyczerpania i bardzo łatwo będzie Ci się skusić na przekąskę – bo już nie masz siły utrzymać się w swoim postanowieniu.

Tak samo może zdarzyć z zaplanowanymi treningami – jeśli nie masz opracowanego planu treningowego, że np. zawsze w pn, śr, pt – ok. 18 ćwiczę – wówczas nie podejmujesz decyzji i z góry układasz plan pod ten plan. Nie zastanawiasz się czy ćwiczyć dziś, czy jutro oraz jaki trening dziś wybrać. Właściwie tylko odhaczasz zadanie z listy.

Dla niektórych ułatwieniem może być określenie jadłospisu i zakupów na kilka dni do przodu. Jeśli wszystko będzie w domu, łatwiej będzie się zmobilizować do przygotowania zdrowego posiłku, niż podejmować te wszystkie decyzje w momencie, gdy jedziesz na przysłowiowych "oparach".

Spróbuj pewne sprawy usystematyzować, np. zawsze w sobotę rano jadę na targ warzywny i kupuję produkty potrzebne na następne kilka dni, codziennie o 7 rano medytuję i ćwiczę jogę.

Pozwoli Ci to zaoszczędzić trochę paliwa mentalnego, odciąży Cię, a Ty będziesz miała więcej energii na to, co sprawia Ci radość.